AUN (Autonomiczny Układ Nerwowy) to system relacyjny kształtowany przez doświadczenie, dzisiaj już wiemy, dzięki neurobiologii, że tylko „bazowe oprogramowanie” pochodzi z genów.
Nasze fizjologiczne reakcje na wydarzenie są reakcjami autonomicznymi, bo to organizm „ocenia” wskaźniki bezpieczeństwa, czyli nieustannie szuka odpowiedzi na pytanie: czy nie czyha na mnie jakieś zagrożenie? Oczywiście w XXI wieku nie chodzi o lwa na sawannie, ale o krytyczną uwagę szefa, nieoczekiwanie wysoki rachunek, czy nagły nieznany dźwięk. Dobra wiadomość jest taka, że dzięki psychoterapii wprowadzając element świadomości naszych odczuć i reakcji, poszerzamy nasze możliwości, bo energia obserwatora pomaga przekształcić nawyki reagowania. Ale to oczywiście wymaga wysiłku i ogromnego zaangażowania osoby pragnącej zmiany.
Reakcje naszego systemu nerwowego to niekończący się cykl walki, zastygnięcia w bezruchu i powrotu do regulacji i zaangażowania. Powrót do regulacji i otwartości na sytuacje nie oznacza braku „problemów życiowych”, oznacza jedynie, że postrzegamy je jako nieprzytłaczające. Oznacza, że jesteśmy gotowi traktować je jak zwykły ciąg życiowych zdarzeń, wyzwań, spraw.
Niestety negatywne doświadczenia z dzieciństwa (z ang. Adverse Childhood Expiriences , ACE ) trauma lub przewlekły stres upośledza regulacyjną funkcję tzw. hormonu stresu – kortyzolu – i wtedy wszystko powoli zaczyna wymykać się spod kontroli. Następuje przewlekłe rozregulowanie organizmu. No i potrzebna staje się pomoc specjalisty.
Ostatnio ukazało się sporo świetnych publikacji na ten temat, ale dla mnie najbardziej inspirująca okazała się książka pt. „Mózg odporny na stres” Melanie Greenberg, wyd. Rebis, Poznań 2023