Gestalt oznacza całość, pełną konfigurację, czyli obejmuje zarówno analizowaną kwestię, jak i jej kontekst. Przecież zupełnie inaczej postrzegamy pojedynczy płatek śniegu na ciemnej powierzchni (możemy zawołać w zachwycie: „Ach, jak piękna śnieżynka!”) i ten sam płatek w otoczeniu innych płatków podczas zacinającej w oczy zadymki. Jak widać na tym prostym przykładzie SENS i ZNACZENIE danego płatka śniegu całkowicie zależą od KONTEKSTU, w jakim się on znajduje i od którego nie może zostać oderwany. Inaczej mówiąc, to co dla jednej osoby będzie zagrożeniem, traumą, przeżyciem nadmiarowym i nie do udźwignięcia, dla innej osoby wcale takie być nie musi. Każdy ma inne predyspozycje, na które nakłada się jego indywidualne doświadczenie doznawane od pierwszych dni życia. Przykład śnieżynki i śnieżycy można zastosować w wielu rozmaitych kontekstach. Generalnie chodzi o to, że aby uchwycić istotę problemu, trzeba wziąć pod uwagę wiele różnych czynników (etiologia wieloczynnikowa), a że człowiek oprócz wpływu przeszłości, zmienia się też w chwili danego spotkania, sprawa jest doprawdy delikatna i wymaga długoterminowej, wytrwałej współpracy z psychoterapeutą. Dlatego nie stawiam diagnoz, a jedynie hipotezy robocze, które weryfikuję przez cały okres współpracy, gdy tylko pojawiają się nowe przesłanki. Etykietowanie klientów to nie moja specjalność, leczę współpracującego ze mną człowieka. Najważniejsza jest Twoja gotowość do zmiany i rzeczywiste zaangażowanie, bo ja nie mam magicznej różdżki, mam za to wiedzę oraz wiarę, że chcieć to móc, naprawdę! Jestem humanistką – wierzę w nieograniczony potencjał człowieka.
Cytaty
„W poczuciu zmienności tkwi zawsze nadzieja lepszego” Antoni Kępiński, polski wybitny humanista, pisarz, erudyta, lekarz psychiatra
„Nie ważne co nam zrobiono – ważne co my zrobimy z tym co nam zrobiono” Jean-Paul Sartre, francuski filozof, egzystencjalista, pisarz, działacz społeczny
„Celem psychoterapii jest uwolnienie pacjenta od lęku i pomoc w odzyskaniu spontaniczności, czyli zaszczepienie odwagi do bycia sobą” Karen Horney, niemiecka lekarz psychiatra, psychoanalityczka; podkreślała społeczno-kulturowe uwarunkowania rozwoju osobowości i zaburzeń
Gestalt to nie czary, to współpraca i tworzenie mapy Twojego niepowtarzalnego jestestwa
W gabinecie tworzę bezpieczne warunki i służę wsparciem, byś mógł odkrywać samego siebie, czyli poszerzać świadomość: co z czego wynika i dlaczego funkcjonujesz tak, a nie inaczej. Jednak nie jest łatwo uwolnić się od obciążającego wpływu trudnych doświadczeń. Specyfika psychoterapii Gestalt polega na tym, że koncentrując się na bieżącej relacji ze mną, tworzonej w gabinecie, będziesz przeżywać konkretne emocje, które są odtworzenieniem „zapisanego” wzorca zachowań. Takie odtwarzanie następuje bezwiednie we wszystkich relacjach i utrudnia Ci życie. W moim gabinecie najpierw wspólnie stworzymy „mapę” Twojej niepowtarzalnej istoty (na podstawie Twoich wspomnień i tego co dziś), a potem oznaczamy co Ci przeszkadza, co chciałbyś zmienić. Bo jak pisał Jean-Paul Sartre „Nie ważne co nam zrobiono – ważne co my zrobimy z tym co nam zrobiono”, czyli ważne byś wziął sprawy w swoje ręce i przyjął odpowiedzialność za swoje życie, no i nie tracił nadziei, że lepsze życie jest możliwe. Cała praca odbywa się w dialogu ze mną. Ekspertem jesteś Ty, a ja jestem pomocnikiem. Wspieram byś powoli stał się sobą, ale sobą takim jakim chcesz i potrafisz być, sobą bez „muszę i powinienem” a zamiast tego z „chcę i mogę” oraz bez lęku przed kolejnym zranieniem.
Integracja i akceptacja
Psychoterapia humanistyczno-egzystencjalna zwana „Gestalt” rozwinęła perspektywę integrującą ludzkie istnienie wprowadzając doń zarazem zmysłowe, emocjonalne, intelektualne, społeczne i duchowe wymiary. Ale przede wszystkim psychoterapeuta Gestalt uświadamia, że im większą mamy akceptację na to co jest w nas, tym lepiej nam się żyje i tym łatwiej kooperować ze światem. Czerpać siły witalne z dobrych, zasilających relacji z ludźmi. Wszak człowiek to istota społeczna!
Dla kogo jest psychoterapia Gestalt?
Psychoterapię Gestalt praktykuje się dzisiaj – i ja tak pracuję w moim gabinecie – w nader rozmaitych kontekstach i celach:
- w psychoterapii indywidualnej osób cierpiących na zaburzenia z obszaru nerwic, zaburzeń osobowości, psychoz, depresji i innych
- w psychoterapii osób nie radzących sobie z problemami egzystencjalnymi jak konflikt, zerwanie, trudności seksualne, samotność, żałoba, anhedonia, bezrobocie i inne
- w psychoterapii par i rodzin
Gestalt sztuka kontaktu
„Gestalt sztuka kontaktu” to tytuł książki Serge’a Ginger’a, która ukazała się w Polsce w 2004 roku. Ginger, w przystępny sposób przedstawia w niej współczesną terapię Gestalt z punktu widzenia praktyka – terapeuty. Jak pisze: „Książka ta nie jest „wykładem” Gestaltu. Nie stawia sobie za cel nauczenia was czegoś co przede wszystkim powinno się przeżyć. Czyż dzięki książce można docenić symfonię lub obraz? Czyż można nauczyć się pływać nie wchodząc do wody?” Podobnie jak autor tej książki, zachęcam Cię do osobistego przeżycia, do sprawdzenia w realnym kontakcie ze mną, czym jest ten szczególny rodzaj terapeutycznego spotkania. Zadzwoń: 604 450 317. Pierwsza myśl jest najlepsza!
Chaos kontra struktura
Prawo entropii polega na tym, że wszystkie procesy w kosmosie zmierzają do nieładu, chaosu. Materia ożywiona przeciwnie, ma niską entropię, czyli jest uporządkowana. I podobnie my ludzie – staramy się wszystko strukturalizować, układać, przeliczać podczas gdy natura cały czas dąży do wysokiej entropii dysponując nieskończenie większą siłą.
Eksplodować ku dojrzałości
Chcesz czuć, że żyjesz, być w pełni żywym człowiekiem, to musisz być zdolny by eksplodować zarówno w radości i orgazmie jak i w gniewie, czy żalu. Eksplozje takie umożliwią ci przejście ku codziennym radościom i smutkom dojrzałości.
Dlaczego Gestalt?
Dlaczego Gestalt?
Zygmunt Freud nakreślił wstępny obraz zjawisk biologicznych natury psychicznej, które rozgrywają się we wnętrzu każdego z nas, w głównej mierze nieświadomie. Na bazie jego odkryć zrodziły się kolejne pomysły, kolejni naukowcy, przeważnie lekarze, rozwijali myśl dotyczącą natury chorób psychosomatycznych o tak zwanej „nieznanej etiologii”, czyli nie mających przyczyn natury fizycznej (np. bóle brzucha nie wywołane obżarstwem, czy wrzodami). Na przestrzeni lat nastąpił olbrzymi postęp w powszechnej świadomości istnienia zjawisk natury psychicznej i ich realnego wspływu na samopoczucie człowieka. Przeprowadzono wiele badań potwierdzających pozytywny wpływ psychoterapii na zdrowie.
Jednym z nurtów współczesnej psychoterapii jest terapia humanistyczna i w tym podejściu mieści się psychoterapia Gestalt stworzona przez niemieckiego lekarza żyjącego w Stanach Zjednoczonych, Fritza Perlsa. Perls opracował metodę pracy terapeutycznej opartej na kontakcie i dialogu, koncentrującej się na tu i teraz, czyli na bezpośrednim doświadczaniu siebie i otoczenia. Perls kładł nacisk na integrowanie ciała, umysłu i emocji oraz własną odpowiedzialność osoby doświadczającej trudności przy wychodzeniu z kryzysu. Taka postawa jest mi bliska i dlatego postanowiłam pracować w podejściu Gestalt opartym na fenomenie każdego jednostkowego spotkania i twórczego dialogu. Jestem głęboko przekonana o sile witalnej drzemiącej w każdym człowieku. Depresja czy nerwica jest formą przystosowawczą organizmu długotrwale poddanego niekorzystnym okolicznościom życiowym, więc by wydostać się spod ich wpływu trzeba podjąć konkretne działania, aby nastąpiła ZMIANA. Terapia Gestalt ją umożliwia! Zapraszam na darmową konsultację. Poznasz mnie i wspólnie zastanowimy się co dalej. Dzwoń: 604 450 317 mój telefon jest dostępny całą dobę.
Wyrażanie emocji a choroby somatyczne
Sposobem wyrażenia tego co przeżywamy są nasze zachowania, ale też myśli i często trudne do nazwania uczucia. Niestety często też NIE WYRAŻAMY EMOCJI i wtedy nasze ciało staje się kanałem ich wyrażania poprzez chorobę. Przeżywany latami, ale nienazywany, smutek i lęk powoduje, że ciało staje się zastępczym kanałem wyrażania tych trudnych emocji. Taki stan nazywamy somatyzacją. Zadaniem psychoterapeuty w tej sytuacji jest przeprowadzenie smutku i lęku w inny kanał wyrażania: uczuciowy albo myślowy.
Psychoterapia ma sprawić, że cierpiący człowiek zaczna nazywać uczucia. Jest to szczególnie trudne zwłaszcza w przypadku aleksytymii: niezdolności do rozumienia, identyfikowania, nazywania i wyrażania emocji. Ludzie mający tę cechę (aleksytymia nie jest chorobą psychiczną) przeżywają swoje życie ciałem. Nie potrafią odróżniać pobudzenia emocjonalnego od fizjologicznego, skupiają się na fizjologicznych objawach towarzyszących przeżywaniu emocji i przypisują im zewnętrzne źródła (np. dreszcz wywołany podnieceniem to efekt przeciągu). Często obawiają się o swoje zdrowie, sądząc, że te wrażenia cielesne są objawami choroby somatycznej. Dosłowne tłumaczenie łacińskiego terminu aleksytymia to „brak słów dla emocji”, czyli emocjonalny analfabetyzm. Dotyka najczęściej mężczyzn, szacuje się że ok. 8 proc. populacji ma problem z wglądem w swoje stany emocjonalne. Skąd się to bierze? Biologiczną przyczyną mogłoby być uszkodzenie płata czołowego mózgu, zaś społeczną – wychowywanie chłopców zgodnie z zasadą, ciągle żywą w mentalności wielu ludzi, że „chłopaki nie płaczą”, a okazywanie uczuć jest niemęskie.